Czerwiec rozpoczął się od wspaniałego święta. Wszystkie dzieci te duże i te małe czekają na ten szczególny dzień. Nasi uczniowie z klasy I i III obchodziły go wyjątkowo. Właśnie 1 czerwca 2022r. rano o 8. 30 wyjechały na trzydniową zieloną szkołę do Zawoi.

     Droga minęła bardzo szybko, wszystkim dopisywały humory i po wyczerpaniu repertuaru piosenek dotarliśmy na miejsce. Właściciel domu wypoczynkowego „Wiktoria” przygotował dla nas piękne góralskie pokoje, więc szybko się w nich rozgościliśmy. Pogoda była piękna i zaraz wybraliśmy się na przywitanie z Zawoją. Pierwszy przystanek to lokalny sklep, w którym z okazji Dnia Dziecka zjedliśmy lody. Potem zabawy na placu zabaw i powrót na pyszny obiad. Po krótkim odpoczynku spotkaliśmy się z panem przewodnikiem, który zaprowadził nas na Halę Barankową. Po drodze przypomnieliśmy sobie wiadomości o budowie lasu, rozpoznawaliśmy nazwy drzew, roślin, udało nam się też zobaczyć larwy salamandry. Trochę zdyszani dotarliśmy do celu. Przed nami rozciągał się piękny widok. Na hali, u stóp Babiej Góry pasły się stada owiec. Z daleka zobaczyliśmy w jaki sposób się je doi i zlewa mleko do przygotowanych baniek. Skosztowaliśmy oscypków i zakupiliśmy je na prezent dla najbliższych. Na hali zobaczyliśmy też bunkry z okresu II wojny światowej. Droga powrotna minęła szybko, a kolacja wszystkim smakowała. W tym czasie do naszej świetlicy dotarli prawdziwi górale w pięknych strojach z różnymi instrumentami. Grali dla nas i śpiewali, opowiadali o Zawoi, tradycjach, strojach i codziennym życiu. Nauczyli nas popularnej piosenki „Zawoja. Zawoja”, którą nuciliśmy przez następne dni. Pierwszy dzień zakończyliśmy dyskoteką, po której wszyscy szybko zasnęli.
     Drugi dzień był również wspaniały. Po śniadaniu wybraliśmy się do Izby Pamięci Jana Pawła II, oglądnęliśmy film o Zawoi i wystawę. Zakupiliśmy też pamiątki. Po obiedzie dalsze wyprawy. Zwiedziliśmy stałą wystawę Babiogórskiego Parku Narodowego i wyruszyliśmy ścieżką dydaktyczną na Mokry Kozub. W „Leśnej szkole” zjedliśmy małe co nieco i równym krokiem przeszliśmy wszystkie punkty. Chwila odpoczynku na super placu zabaw, dalsze zwiedzanie oraz piękne widoki nagrodziły nasz wysiłek. Zmęczeni wróciliśmy do „hotelu”. Kolacja i kolejne zajęcia. Tym razem spotkaliśmy się z lokalnym twórcą ludowym, który pokazał nam jak się rzeźbi małe ptaszki.    Naszym zadaniem było pomalowanie przygotowanych już koników. Wszyscy wykonali piękne prace. Kolejny dzień minął bardzo szybko, poczuliśmy już zmęczenie i szybko zasnęliśmy.
Wstał kolejny, słoneczny dzień w Zawoi. Dzisiaj kończymy naszą górską wyprawę, ale atrakcje jeszcze nie wyczerpane. Po śniadaniu kolejne warsztaty. Tym razem wykonaliśmy przy pomocy bardzo cierpliwego pana zabawki z siana. Wyobraźnia nie miała granic. Powstały niesamowite wytwory: pieski, wiewiórki, zajączki, jeże i ptaszki, które zostały przygotowane do transportu. Czas szybko minął, ostatni obiad i pakowanie bagaży, których znacznie przybyło. Wyruszyliśmy w powrotną drogę. W Stryszawie mały przystanek. Weszliśmy na wieżę widokową i jeszcze raz oglądnęliśmy panoramę Zawoi i okolic.
     Zmęczeni, ale bogatsi o wspaniałe przeżycia wróciliśmy do szkoły, gdzie czekali stęsknieni rodzice. To była super zielona szkoła.